/

Pomorze Zachodnie zbudowane z innowacji

„Przedsiębiorstwa z branży budowlanej to mocna strona gospodarki naszego regionu. Sprzyja im transgraniczne położenie, gęsta sieć dróg i dostęp do morza, bo wiele z nich korzysta z transportu morskiego. To, że nasz region dysponuje wyjątkowymi walorami dla biznesu, potwierdzają zagraniczne firmy, które Pomorze wybrały na swoją siedzibę” – mówi Olgierd Geblewicz, Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego.

Gotowe domy z drewna, bezpieczne place zabaw, w pełni wyposażone domy mobilne – to tylko kilka przykładów z oferty zachodniopomorskich firm, które udowadniają, że na szeroko rozumianym rynku budowlanym zawsze jest miejsce dla ludzi z pomysłem i pasją.

Sprawnie i ekologicznie

– Kiedy w 1994 roku zakładałem firmę, rynek budowlany w naszym regionie koncentrował się na archaicznych metodach konstrukcyjnych i pracach, w głównej mierze, ręcznych. O kwestiach ekologicznych w ogóle się wówczas nie mówiło – wspomina Stanisław Bohdan, prezes firmy ITS.
– A my od lat inspirujemy się tym, jak budowane są domy w krajach Północy i Zachodu, czyli: szybko, dokładnie i z poszanowaniem środowiska przyrodniczego – dodaje. Szef koszalińskiego przedsiębiorstwa wcześnie postawił na samodzielność. Tak opowiada o tym jego córka:
– Tata był w szkole średniej z internatem. Po studiach podjął etatową pracę, ale szybko z niej zrezygnował na rzecz własnej działalności. Pierwsza firma, którą założył ze wspólnikiem, niestety nie utrzymała się na rynku, ale to go nie zraziło. Kolejną stworzył już sam – mówi Adrianna Bohdan-Kowalczuk.

W pierwszych lata istnienia spółka prowadziła działalność jedynie na terenie Niemiec, a w Polsce, nieprzygotowanej jeszcze na rewolucję w budownictwie, promowała energooszczędną i innowacyjną technologię ciężkiego szkieletu drewnianego. Pierwszy taki dom wybudowała w kraju w 2007 roku – na terenie nowopowstającego osiedla domków jednorodzinnych Unia Europejska w Koszalinie. W kolejnych latach proporcje się zmieniły: firma prawie całkowicie zrezygnowała ze świadczenia usług za granicą na rzecz rodzimego rynku.

– Aktualnie budujemy około trzydziestu budynków rocznie, głównie domów jednorodzinnych, ale także wielorodzinnych czy modułowych domków letniskowych lub małych obiektów drewnianych, takich jak kioski. Konstrukcja ścian i dachu powstaje w hali produkcyjnej spółki w Białogardzie, w formie gotowych elementów, które następnie przewożone są na teren budowy i tam montowane – wyjaśnia pani Adrianna.

Obecnie firma zatrudnia dwudziestu pracowników, ale na co dzień współpracuje z kilkoma podwykonawcami, co łącznie daje około pięćdziesięciu osób. A to dlatego, że zapotrzebowanie na usługi ITS ciągle rośnie.

– Zdecydowana większość osób zgłasza się do firmy z polecenia byłych klientów. Staramy się, by każda osoba, która zakończyła u nas budowę, mogła z czystym sumieniem rekomendować ITS znajomym. Pielęgnujemy więzi, z wieloma inwestorami mamy kontakt do dziś – przekonuje szef koszalińskiego przedsiębiorstwa.

Zabawnie i bezpiecznie

„Lars się bawi” – tak w tłumaczeniu na język polski brzmi nazwa duńskiej firmy Lars Laj, która ponad dwie dekady temu postanowiła uruchomić fabrykę w Dobrej koło Szczecina. Historia tego przedsiębiorstwa jest jednak znacznie dłuższa.

– Blisko pięćdziesiąt lat temu założyciel firmy Lars Thye zaczął budować swoje pierwsze urządzenia na place zabaw. Początkowo tworzył je tylko dla własnych dzieci, Mikkela i Lotte, ale jego projekty tak bardzo się wszystkim podobały, że postanowił założyć własną firmę produkującą kompletne place zabaw. Obecnie przedsiębiorstwem zarządza syn Larsa, Mikkel Thye – mówi Mariola Napierajczyk, dyrektor Lars Laj Polska.

W 1996 roku Duńczyk zdecydował o utworzeniu fabryki na terenie Pomorza Zachodniego.

– W Dobrej mieści się serce firmy. Tu projektujemy, produkujemy i sprzedajemy nasze urządzenia. Natomiast nasze realizacje można znaleźć w Europie, Azji, Afryce i Ameryce Północnej.
– Firma Lars Laj powstała z ojcowskiej miłości do dzieci, troski o ich dobro i rozwój. Bezpieczeństwo dzieci jest dla nas priorytetem. Każdy produkt Lars Laj spełnia wszelkie wymagane normy i corocznie przyznawane są nam certyfikaty TUV. Stawiamy na jakość: solidny projekt, wykorzystanie najlepszych materiałów, staranne wykonanie.
A o trwałości naszych produktów najlepiej świadczy fakt, że najstarsze place zabaw Lars Laj sprzed pięćdziesięciu lat wciąż są w dobrej kondycji – podkreśla szefowa polskiego oddziału firmy.

Ważne jest dla niej tworzenie zespołu, w którym nie ma miejsca na wykluczenie, są za to szeroko otwarte drzwi dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją karierę.

– Zatrudniamy osoby niepełnosprawne, gwarantujemy jednakowy dostęp do pracy i warunków finansowych kobietom i mężczyznom. Dbamy o dobrą integrację grupy. Od lat współpracujemy z Akademią Sztuki w Szczecinie, oferując studentom staże, konkursy i możliwość pracy w elastycznym wymiarze godzin. Zależy nam na tworzeniu nieszablonowych projektów. A w ramach DesignLab nasz zespół projektantów i konstruktorów we współpracy z pracowniami architektonicznymi z Polski i ze świata realizuje nawet najbardziej niestandardowe wizje – podsumowuje Napierajczyk.

Mobilnie i wygodnie

– Lokalizacja naszej firmy nie jest przypadkowa. Bliskość portu bałtyckiego oraz zachodniej granicy Polski umożliwia nam wygodny transport zarówno materiałów, jak i gotowych produktów drogą morską oraz lądową – mówi Radosław Mroziński, key account manager w Lark Leisure Homes z Darłowa.

Jak podkreśla, założyciele przedsiębiorstwa od wielu lat związani są z branżą hotelarską. Często też sami podróżowali, głównie kamperem. Odwiedzili wiele europejskich campingów i zrozumieli, że miejsca te przestają być wyłącznie postojami. Dostrzegli tam, że namioty i samochody turystyczne wypierane są przez domy na kołach. Wszystkie te doświadczenia i obserwacje spowodowały, że w 2016 roku postanowili założyć fabrykę domów mobilnych i szkieletowych.

– Zanim została uruchomiona produkcja, przez ponad pięć lat analizowane i testowane były najbardziej zaawansowane rozwiązania technologiczne i konstrukcyjne. Na tej podstawie powstała najnowocześniejsza tego typu fabryka w Europie Centralnej i Wschodniej – wyjaśnia Mroziński.

Obecnie firma ma w swoim katalogu ponad sto gotowych projektów na bazie dwudziestu sześciu modeli w pełni wyposażonych domów. Dodatkowo daje klientom (osobom prywatnym, ale też właścicielom różnego rodzaju baz noclegowych) możliwość autorskiej konfiguracji projektu.

– Stworzyliśmy też unikalną fabrykę mebli pod marką Lark Furniture. Wszystkie meble zainstalowane w naszych domach są wykonywane na miejscu, w związku z tym dajemy gwarancję najwyższej jakości na każdy z elementów wyposażenia. Na początku przyszłego roku planujemy zaprezentować trzy nowe produkty: domy mobilne typu lodges, domy na wodzie, czyli tzw. house boats oraz domy w technologii modułowej – dodaje.

Firma nie tylko poszerza swoje portfolio, zwiększa też zatrudnienie, uczestniczy w największych targach branżowych, rozbudowuje sieć dystrybucyjną w Europie.

– Mamy nabywców w Niemczech, Belgii, Holandii, Francji, Hiszpanii Danii, Norwegii, Szwecji, Irlandii, Czechach, Austrii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Jako jedyni w Europie posiadamy certyfikaty TÜV oraz NCC, które potwierdzają, że spełniamy rygorystyczne normy i wymogi stawiane przez poszczególne kraje europejskie – zapewnia Mroziński i zachęca do wizyty na stronie internetowej firmy, gdzie można „zwiedzić” produkowane przez nią domy podczas wirtualnego spaceru Lark 3D.

Przejdź do pozostałch wiadomości