Czego potrzeba lokalnym firmom najbardziej? Nie tylko dobrego pomysłu – tych nie brakuje zachodniopomorskim przedsiębiorcom – ale też klimatu sprzyjającego rozwojowi, poczucia, że nie są zdani tylko na siebie na konkurencyjnym, trudnym rynku. Takie zadanie ma Kampania Pomorze Zachodnie. Biznes w dobrym położeniu. Chcemy wspierać lokalne firmy, dodawać im odwagi do szukania innowacyjnych rozwiązań, pomóc budować rozpoznawalność, która jest tak ważna na początku biznesowej drogi.

– Tak wiele w nich determinacji, tak wiele pracy włożonej w mozolne, krok po kroku budowanie biznesu. Nasi przedsiębiorcy nie przestają mnie zadziwiać. W dobie ogromnej konkurencji wystartowanie z własną działalnością jest nie lada wyzwaniem. Oni często są tak pochłonięci codzienną walką o przetrwanie, że nie mają już czasu pomyśleć o promocji. Uważam, że to nasz obwiązek i zrobię wszystko, żeby nasi przedsiębiorcy czuli się doceniani – mówi Olgierd Geblewicz.

Pewnego dnia do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego zadzwonił ojciec zdolnego chłopaka i powiedział, że nikt w regionie nie docenia ogromnego talentu jego syna, który stworzył aplikację do łączenia zdjęć w gigapanoramy. Jedną z nich udostępnił w mediach społecznościowych, czym zainteresowała się firma z Dubaju. Zaoferowała mu pracę i tak zaczęła się jego światowa kariera.

– Historia Jarka Syrka była dla nas przykładem, że to, co chcemy zrobić, może mieć olbrzymie znaczenie. To ona zainspirowała nas, by przyjrzeć się bliżej przedsiębiorcom z naszego regionu, poznać ich i przedstawić szerszemu gronu – opowiada Krzysztof Barczyk, Dyrektor Gabinetu Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego, który z projektem Kampanii związany jest od samego początku.

– Przykładów innowacyjnych, ciekawych firm znaleźliśmy mnóstwo. Co do tego, że nasz region pełen jest ludzi pracowitych i pełnych inicjatywy, mieliśmy już pewność. Musieliśmy zastanowić się nad formą projektu, która jednocześnie byłaby atrakcyjna wizerunkowo dla regionu, angażowałaby mieszkańców i niosła faktyczną pomoc przedsiębiorcom. Wspólnie z Agnieszką Dąbską, która jako pierwsza w ten projekt uwierzyła i zaangażowana jest w pracę nad nim od samego początku, doszliśmy do wniosku, że musi być on oparty o strategię multimedialną. W tym momencie warto wspomnieć o Wojtku Dorżynkiewiczu, który uzupełnił ją swoimi pomysłami na Giełdę Biznesu oraz wyznaczył kierunek komunikacji w mediach społecznościowych – opowiada Barczyk.

Osią kampanii były dwie edycje konkursu gospodarczego Twój biznes pod banderą sukcesu. To on nadawał jej rytm i realnie wpłynął na wzmocnienie pozycji rynkowej poszczególnych firm. Bezpośredni wpływ miała na to skuteczna promocja – artykuły w mediach tradycyjnych, komunikacja w mediach społecznościowych, również w formie video, za której finalny kształt odpowiadał Marek Mucha.

Trudy wymagającej codziennej koordynacji i załatwiania wszelkich, niezbędnych formalności wzięli na siebie: Irena Binkowska, Marta Rak, Jakub Dolega, Damian Czarnowski, Krzysztof Janicki i Emilia Nowak. To oni sprawili, że przebieg kampanii był tak sprawny, choć jej wielowątkowość wymagała naprawdę wyjątkowych umiejętności.

 – Kilka dni temu miałem przyjemność rozmawiać z laureatami, w tym z Alicją Kowalską ze Szczecińskiej Manufaktury Czekolady ODERRO. Powiedziała, że musi zatrudnić nową osobę, ponieważ od kiedy wzięła udział w konkursie bardzo zwiększyła się ilość zamówień dla jej firmy. Właśnie o taki efekt nam chodziło! – podsumowuje z dumą Barczyk i dodaje: – Trzymajcie za nas kciuki, bo mamy już następne pomysły na to, jak sprawić, żeby o firmach z Pomorza Zachodniego było głośno.