/

Cyfrowi giganci wybrali Pomorze Zachodnie

Nie tylko Wrocław, Kraków czy Warszawa. Polskie IT rośnie jak na bajtach także na Pomorzu Zachodnim, a tamtejsze firmy obejmują swą działalnością cały świat. Z Hollywoodem włącznie!

  • Ośrodek innowacji Technopark Pomerania wraz z jego nowoczesną przestrzenią biurową.
  • Klaster ICT Pomorze Zachodnie, czyli stowarzyszenie niemal stu firm z branży.
  • Technikum Technologii Cyfrowych współpracujące z najlepszymi firmami regionu.

Pomorze Zachodnie nie zostaje w tyle za innymi ośrodkami IT. Rozwijając się dynamicznie, szybko je goni.

Polska jest liderem w wykorzystywaniu dronów do celów komercyjnych oraz w organizacji systemów kontroli ich ruchu. Firma Aerobits tworzy miniaturową elektronikę dla lotnictwa bezzałogowego: dzięki jej technologii drony wiedzą, gdzie znajdują się maszyny pasażerskie i unikają kolizji z samolotami.

Zaczynała w 2015 r. w laboratoriach katedry Automatyki Przemysłowej i Robotyki Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Po trzech latach, m.in. dzięki pomocy Regionalnego Centrum Innowacji i Transferu Technologii oraz zdobyciu grantów od Unii Europejskiej i Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, spółka ma na koncie zwycięstwo w największym konkursie nawigacji satelitarnej na naszym kontynencie. Brała też udział w licznych międzynarodowych wystawach i konkursach, a nawet w prezentacji w Europarlamencie. Firma od ubiegłego roku zdziesięciokrotniła obroty i podwoiła zatrudnienie. Nie ma strony WWW po polsku: klienci wywodzą się głównie z Europy, USA, Azji, Australii.

– Lokalizacja w Szczecinie oznacza  bliskość Zachodu i możliwości rozwoju handlu. Dodatkowym atutem jest usytuowanie w pobliżu portu lotniczego w Berlinie. Mamy więcej pomysłów niż czasu! – zapewnia Konrad Cioch odpowiedzialny za rozwój Aerobits.

Systemy na miarę

Z platformy, którą współtworzyła firma TEONITE, od paru lat korzystają największe amerykańskie studia filmowe oraz telewizyjne. Przez Ultra Violet w kilkunastu krajach – w tym USA – można zakupić prawa do oglądania filmów oraz programów TV w wersji cyfrowej. Baza obejmuje ponad 250 mln tytułów (i odcinków) i ma 28 mln użytkowników!

– Jesteśmy krawcami w świecie nowoczesnych technologii. Klient opowiada, czego potrzebuje, a my gwarantujemy mu dokładne pomiary potrzeb biznesowych i „uszycie” systemu na miarę – mówi prezes Robert Olejnik. – Jako jedna z niewielu firm w kraju wyspecjalizowaliśmy się w analizie i przetwarzaniu danych. Staramy się wykorzystać potencjał, który tkwi w potężnej liczbie danych, które powstają codziennie na Ziemi, a nawet w kosmosie! My je gromadzimy i przetwarzamy, bo wiemy, jak mogą pomóc, np. w podejmowaniu krytycznych decyzji przez zarządy firm – dodaje.

Olejnik odszedł z korporacji osiem lat temu i zbudował biznes od zera.

– Chcemy, aby TEONITE było firmą lokalną, ale o światowym zasięgu. Stawiamy na rozwój szczecińskiego rynku IT, angażujemy się we współpracę z Technoparkiem Pomerania i Technikum Technologii Cyfrowych. Dużą zaletą miasta jest położenie geograficzne oraz bliskość stolicy Niemiec. W Berlinie biura ma wielu naszych klientów, możemy dotrzeć na spotkanie w dwie godziny – wyjaśnia Robert Olejnik.

Dziś firmę tworzy 20 osób: programistów, projektantów graficznych oraz analityków.

– Suma zróżnicowanych charakterów i umiejętności pozwoliła nam stworzyć zespół, który stosunkowo małym składem buduje nowoczesne systemy o rozbudowanej strukturze – podkreśla właściciel.

Gry dla milionów

Korzenie Huuuge Games sięgają właśnie za Bałtyk. Studio Game-lion tworzące gry wideo na różne platformy powstało w Helsinkach w 2002 r. Jego założyciel Anton Gauffin pierwsze biuro w Polsce otworzył trzy lata później, oczywiście w Szczecinie – tu miał sprawdzoną bazę programistów profesjonalistów.

Firma współpracowała z takimi potentatami jak Sony, Nokia, Electronic Arts czy Namco Bandai. Huuuge Games pojawiło się w to miejsce w 2014 r., grupując kluczowych członków zespołu, by robić społecznościowe gry online (model free-to-play) dla milionów. Główne tytuły: „Huuuge Casino”, „Billionaire Casino”. Dziś w portfolio ma także proste zręcznościówki „na jeden palec”. – W „social casino games” osiągnęliśmy wielki sukces. „Tap tap games” to nasz sposób na podbój rynku masowego – wyjaśnia Gauffin. Idzie dobrze, firma ma pięć biur w kraju, a także placówki w Hongkongu, Tel-Awiwie oraz Berlinie. Na pokładzie 379 osób, wkrótce planuje zwiększyć zatrudnienie do 450! Niedawno świętowała sto milionów połączeń między graczami, a pochodzą oni ze 190 krajów!

Treści sferyczne

Studio Pixel Legend zaczynało od agencji reklamowych z Wielkiej Brytanii – tworzyło aplikacje mobilne i strony internetowe. W 2014 r. postawiło wszystko na jedną kartę. Zarobione pieniądze, grant innowacyjny z Komisji Europejskiej oraz z helsińskiego akceleratora Creatifi, a także nagrodę od Europejskiej Agencji Kosmicznej zainwestowało w aplikację „Pastguide”, wizualizującą trójwymiarowe wirtualne sceny historyczne z wykorzystaniem geolokacji.  Produkt wdrożyło Muzeum Historyczne w Krakowie. Następnie we współpracy z koncernem Skanska firma przeprowadziła badania nad zastosowaniem tej technologii w budownictwie i architekturze. Tak powstała apka „Virtualist”, umożliwiająca wizualizację projektów outdoorowych oraz indoorowych z własnych lub gotowych plików 3D w VR i AR.

– Następnym krokiem było opracowanie „Hyperdome”, wyświetlacza filmów oraz wizualizacji 3D w namiotach sferycznych marki Freedomes z Kołbaskowa. W ten sposób w Szczecinie wyrósł pawilon do interaktywnej konsultacji projektów architektonicznych z mieszkańcami. Licencje na sferyczne odtwarzanie wideo kupiły m.in. IMB i DHL, a patent zaprezentowaliśmy na ważnej konferencji MIT w Bostonie – opowiada prezes Pixel Legend Jan Filipowiak. Obecnie firma koncentruje się na opracowaniu bezpiecznego i wygodnego sklepu dla twórców i odbiorców treści we wszystkich trzech aplikacjach.

Zachodniopomorski klimat biznesowy sprzyja innowacjom, a województwo jest gotowe wspierać je instytucjonalnie i finansowo.

Przejdź do pozostałch wiadomości